środa, 19 grudnia 2012

WARSZTATY HISTORYCZNE W MUZEUM MIASTA GDYNI


W dniu 19 grudnia 2012 uczniowie klasy 3O wraz z opiekunami: Rafałem Nowickim i Jolantą Strzyżewicz uczestniczyli w warsztatach historycznych w Muzeum Miasta Gdyni. Uczniowie zapoznali się na miejscu z historią miasta oraz portu na tle historii Polski, w tym: w początkach tworzenia powojennej państwowości, zaślubinami Polski z Morzem, a także sytuacji gospodarczej w całym międzywojennym okresie istnienia II Rzeczypospolitej, aż po czasy współczesne.
Młodzież oglądała z przewodnikiem muzealnym eksponatów, słuchała ciekawych opowieści dotyczących Gdyni oraz obejrzała czasową wystawę malarstwa Henryka i Aldony Baranowskich.
Warsztaty w Muzeum Miasta Gdyni
WYCIECZKA PATRIOTYCZNA DO PIAŚNICY

12 grudnia 2012 roku klasa IV TH wraz z opiekunami: Romanem Mikołajczykiem i Marią Filipowicz odwiedziła leśny cmentarz nazywany Kaszubską Golgotą, a także "drugim Katyniem" w Piaśnicy koło Wejherowa. Piaśnica jest miejscem masowych egzekucji polskiej inteligencji- księży, nauczycieli, lekarzy, polityków... w województwie pomorskim, które rozpoczęły się od końca października 1939 roku, a których dokonali Niemcy po zajęciu Polski we wrześniu 1939 roku.  Akcja eksterminacyjna zakończyła się pod koniec kwietnia 1940 roku. W tym czasie z Polakami "rozprawiali się" funkcjonariusze SS oraz członkowie paramilitarnego Selbstschutzu. W lasach piaśnickich zginęło od 12 do 14 tysięcy ludzi.
Uczniowie odwiedzili w lesie masowe groby, legowiska, paleniska oraz Kaplicę Błogosławionej Alicji i Męczenników Piaśnicy. Pojechali już na miejsce z wiedzą o błogosławionej Siostrze Alicji Kotowskiej, która została rozstrzelana 11 listopada 1939 roku w piaśnickim lesie.

Dnia 12.12.12 klasa IV TH w Piaśnicy pod opieką p. M. Filipowicz i p. R. Mikołajczyka

sobota, 15 grudnia 2012

WYPADKI NA WYBRZEŻU W GRUDNIU 1970 ROKU


W dniu 14 grudnia, uczniowie z klasy 2P i 1OA wraz z opiekunami: Rafałem Nowickim
i Arturem Chodoniem uczestniczyli w patriotycznych obchodach 42. rocznicy WYDARZEŃ GRUDNIA 70’ oraz 31. rocznicy wprowadzenia STANU WOJENNEGO pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców w Gdańsku. W obchodach tych, jak co roku uczestniczyły poczty sztandarowe, młodzież szkolna z Trójmiejskich szkół, bowiem podtrzymywanie pamięci o naszej historii jest elementem tożsamości Gdańska, Gdyni, Pomorza. Pod pomnikiem młodzież złożyła kwiaty i zapaliła świece; został odczytany apel poległych uczestników tamtych wydarzeń. Przypomniano historię walki Polaków z władzą komunistyczną o wolność, a całość uroczystości zakończyły przemówienia organizatorów oraz krótka modlitwa.

WYJŚCIE PATRIOTYCZNE 14 GRUDNIA 2012
Grudzień 1970, wydarzenia grudniowe, rewolta grudniowa, wypadki grudniowe, masakra na Wybrzeżu – bunt robotników w Polsce w dniach 14-22 grudnia 1970 roku (demonstracje, protesty, strajki, wiece, zamieszki) głównie w Gdyni, Gdańsku, Szczecinie
i Elblągu. Był to pierwszy przypadek na świecie użycia wojska przez komunistyczną partię do pacyfikacji, w której zginęli robotnicy w pokojowych manifestacjach lub idący do pracy.

Geneza protestów grudniowych


Bezpośrednią przyczyną strajków i demonstracji była wprowadzona 12 grudnia podwyżka cen detalicznych mięsa, przetworów mięsnych oraz innych artykułów spożywczych. Decyzję w tej sprawie podjęto już 30 listopada 1970 na posiedzeniu Biura Politycznego KC PZPR. Od 8 grudnia w Ministerstwie Obrony Narodowej i Ministerstwie Spraw Wewnętrznych rozpoczęto przygotowania w ramach "ochrony porządku i bezpieczeństwa publicznego" a
11 grudnia jednostki MSW zostały postawione w stan pełnej gotowości. 12 grudnia wieczorem za pośrednictwem radia poinformowano społeczeństwo o podwyżkach cen żywności głównych artykułów, średnio o 23% (mąka o 17%, ryby o 16%, dżemy i powidła
o 36%). 13 grudnia komunikaty o podwyżkach cen podała prasa.
Przebieg


Społeczeństwo zareagowało protestem. Zbierano się na wiecach domagając się od władz cofnięcia podwyżki, uregulowania systemu płac (w szczególności zasad naliczania premii)
i wreszcie odsunięcia od władzy odpowiedzialnych za podwyżkę (m.in. Władysława Gomułki, Józefa Cyrankiewicza i Stanisława Kociołka).
14 grudnia


W poniedziałek robotnicy ze Stoczni Gdańskiej im. Lenina odmówili podjęcia pracy i wielotysięczny tłum przed południem udał się pod siedzibę Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Gdańsku. Zażądali spotkania z pierwszym sekretarzem Komitetu Wojewódzkiego PZPR, a od dyrektora stoczni Stanisława Zaczka podjęcia negocjacji w sprawie cofnięcia podwyżek, ich postulaty nie zostały jednak spełnione. Tego dnia doszło też do pierwszych starć ulicznych z Milicją Obywatelską, z pierwszymi ofiarami. Przed południem delegacja stoczniowców próbowała rozmawiać z rektorem Politechniki Gdańskiej (PG) i na schodach Gmachu Głównego PG doszło do szarpaniny z prorektorem Wełnickim. O godzinie 17.00 na dziedzińcu przed Gmachem Głównym PG próbowano zorganizować wiec, na który przyszło tysiące studentów, ale wobec braku reprezentanta studentów z wiecu zrezygnowano i zebrani ruszyli wielkim pochodem do Gdańska, by „pokazać swoją siłę”, jak to mówili stoczniowcy z radiowozu. W Gdańsku za wiaduktem Błędnik większość studentów dołączyła do manifestujących i walczących z Milicją Obywatelską stoczniowców. Nieco później dołączyła duża grupa studentów Akademii Medycznej w Gdańsku (AMG). Tego wieczoru w walkach na Placu Leningradzkim (przed dworcem głównym i budynkiem Komitetu Wojewódzkiego PZPR) wzięły udział setki studentów PG i AMG.
15 grudnia


W tym dniu ogłoszono strajk powszechny; przyłączyły się do niego inne gdańskie przedsiębiorstwa, robotnicy ze Stoczni im. Komuny Paryskiej w Gdyni oraz pracownicy elbląskiego Zamechu. W skład pierwszego komitetu strajkowego weszli: Zbigniew Jarosz (przewodniczący), Jerzy Górski (zastępca przewodniczącego), Stanisław Oziębło, Ryszard Podhajski, Kazimierz Szołoch, Lech Wałęsa i Zofia Zejser[2]. Żądano m.in. uwolnienia aresztowanych wcześniej działaczy. Robotnicy kontynuowali swój marsz i przemieszczając się pod budynek KW PZPR na wcześniej zapowiedziany wiec, napotkali na oddziały Milicji Obywatelskiej. Władze, nie chcąc dopuścić demonstrantów pod budynek partii, podjęły decyzję o użyciu pałek i innych środków obronnych (w tym gazu łzawiącego). W efekcie doszło do walk ulicznych i starć z MO, a w końcu, późnym wieczorem 15 grudnia, do podpalenia budynku KW PZPR w Gdańsku. Ogłoszono strajk okupacyjny. Wojsko i milicja zablokowały porty i stocznie. Nocą aresztowano członków komitetu strajkowego w Gdyni.


Jednocześnie doszło do spisania 8 głównych postulatów i przekazania ich przewodniczącemu prezydium Miejskiej Rady Narodowej, Janowi Mariańskiemu. Obiecał on przekazać je wicepremierowi Stanisławowi Kociołkowi, żądając jednak w zamian rozejścia się demonstrantów do domów. Wśród postulatów były m.in. dostosowanie płac robotników do ostatniej podwyżki cen, podwyższenia minimalnego wynagrodzenia (w szczególności najmniej zarabiających kobiet), zredukowania rozpiętości zarobków robotników z zarobkami pracowników umysłowych (w tym także postulat, że dyrektor przedsiębiorstwa nie powinien zarabiać więcej niż 1000 od pracownika posiadającego wyższe wykształcenie), czy wreszcie ustalenia wysokości zasiłku chorobowego w pełni odpowiadającemu utraconemu w czasie choroby zarobkowi. Tego samego dnia na wszystkich wyższych uczelniach Wybrzeża wprowadzono obowiązek sprawdzania list obecności na każdych kolejnych zajęciach i ostrzeżono, że nieusprawiedliwiona nieobecność oznacza automatyczne usunięcie z uczelni i zawiadomienie o tym fakcie milicji. Tylko niewielka ilość wykładowców wyłamała się z tego obowiązku, jak doc. dr Czesław Buraczewski (PG), który odmówił sprawdzania list obecności, ale ze łzami w oczach prosił studentów, aby nie szli do Gdańska, bo tam giną ludzie, a studenci są przyszłością narodu.


Gdy płonął gmach komitetu wojewódzkiego partii, pensjonariusze domu poprawczego
w Malborku rozpoczęli rabunek sklepów przy ulicy Rajskiej i sąsiednich. Część manifestantów próbowała to powstrzymać, ale bez rezultatu. Około południa stoczniowcy zdobyli czołg, który zabezpieczono na terenie Gdańskiej Stoczni Remontowej. Po południu do walczących w Gdańsku stoczniowców dołączali pojedynczo studenci, którym kończyły się wykłady. Około godziny 16.00 przed samym dworcem kolejowym został zastrzelony przez snajpera człowiek, który być może był tylko przechodniem, gdyż w tym czasie walki toczyły się pod komendą MO, a nie na placu dworcowym (Leningradzkim). Strzał padł od strony wiaduktu Błędnik, gdzie nie było wtedy ani wojska ani milicji, musiał więc strzelać snajper, ulokowany prawdopodobnie w wieżowcu Centrum Techniki Okrętowej przy Błędniku. Potem stoczniowcy na środku dworcowej hali złożyli zwłoki kolegi rozjechanego przez czołg, rozbili dworcową kwiaciarnię i podpalili kasy dworcowe. Gdy oddziały wojska i milicji pojawiły się na Błędniku i od strony komitetu, manifestanci, którym groziło otoczenie, wpadli na dworzec i do stojącej jeszcze kolejki elektrycznej, która na szczęście ruszyła, gdy na dworzec wpadli milicjanci.
16 grudnia


Strajk rozszerzył się na kolejne zakłady na Wybrzeżu. Stocznia Gdańska została otoczona przez wojsko. Ludzie, którzy próbowali się do stoczni zbliżyć, byli brutalnie bici.
17 grudnia


W celu opanowania chaosu w mieście, władze zdecydowały się wykorzystać wojsko.
W wyniku starć wiele osób po obu stronach zostało poszkodowanych. Po porannych wydarzeniach na przystanku Szybkiej Kolei Miejskiej Gdynia Stocznia, w centrum Gdyni uformowano pochód z biało-czerwonymi flagami, który ruszył ulicami 10 Lutego i Marchlewskiego w kierunku przystanku Gdynia-Stocznia, gdzie starł się z wojskiem. Pochód zebrał się ponownie na ul. Czerwonych Kosynierów i ruszył do centrum Gdyni. Na czele pochodu niesiono na drzwiach ciało zabitego młodego mężczyzny (Zbyszka Godlewskiego), za nim niesiono pomazane krwią narodowe flagi. Pochód ten doszedł do urzędu miejskiego przy ulicy Świętojańskiej, gdzie doszło do kolejnych starć. W tym pochodzie wzięli udział przedstawiciele wszystkich zawodów i grup społecznych. Na ulicach Słupska i Elbląga trwały demonstracje. Do rzeszy strajkujących włączyli się pracownicy Stoczni Szczecińskiej, którzy razem z wieloma tysiącami ludzi demonstrowali w mieście, a wobec których wojsko i milicja użyły siły, kiedy protestujący podpalili gmach Komitetu Wojewódzkiego PZPR. Śmierć poniosło 16 osób, w tym wiele młodzieży oraz osoby przypadkowo znajdujące się przy terenie protestu, a potem już walk. Jednocześnie służby publiczne zaczęły stopniowo tłumić strajki i demonstracje na Wybrzeżu.
18 grudnia


Podobnie jak wcześniej Stocznia Gdańska, została otoczona przez wojsko stocznia
w Szczecinie. W Elblągu zdecydowano się na użycie siły, co zaowocowało starciami
z demonstrantami. Do miast północnej Polski przyłączyły się Białystok, Nysa, Oświęcim, Warszawa i Wrocław, gdzie zorganizowano nowe strajki. Miały one mniejszą skalę i były krótkotrwałe w przeciwieństwie do tych z Gdańska, Gdyni czy Szczecina.
19 grudnia


W sobotę trwał już tylko strajk w Szczecinie (przywódcą był Mieczysław Dopierała), który dobiegł końca 22 grudnia.
Reakcja władz państwowych


Władze PZPR (Biuro Polityczne w składzie: Władysław Gomułka, Marian Spychalski, Józef Cyrankiewicz, Ignacy Loga-Sowiński, Mieczysław Moczar, Wojciech Jaruzelski, Alojzy Karkoszka, Zenon Kliszko, Kazimierz Świtała, Tadeusz Pietrzak) na wieść o wydarzeniach w Gdańsku wydały rozkaz użycia broni palnej przeciwko demonstrującym, przy czym strzały po ostrzegawczej salwie w górę zgodnie z rozkazem Gomułki miały być oddawane w nogi. Nastąpiła interwencja 550 czołgów i 700 transporterów opancerzonych 8. dywizji zmechanizowanej. Do walki z demonstrantami ruszyło 5 tysięcy milicjantów i 27 tysięcy żołnierzy, Wybrzeże zostało krwawo spacyfikowane. Akcję tę nadzorował osobiście obecny w Trójmieście wiceminister MON Grzegorz Korczyński.
Bilans wystąpień


W wyniku represji w grudniu 1970 zmarło 41 osób – 1 w Elblągu, 6 w Gdańsku, 16 w Szczecinie i 18 w Gdyni. Ranne zostały 1164 osoby. Zatrzymano przeszło 3 tysiące osób.


W wyniku starć oraz wypadków zginęło też kilku funkcjonariuszy MO oraz żołnierzy LWP, a kilkudziesięciu zostało rannych. Zniszczeniu uległo kilkanaście pojazdów wojskowych, w tym transportery BTR i czołgi. Podpalono 17 gmachów (w tym budynki Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Gdańsku i Szczecinie), rozbito 220 sklepów, podpalono kilkadziesiąt samochodów.


Niektórzy historycy twierdzą że ze względu na liczbę ofiar, wewnątrzpartyjne rozgrywki w PZPR posłużyły skompromitowaniu Gomułki i w efekcie odsunięcia go od władzy (na stanowisku pierwszego sekretarza Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej zastąpił go 20 grudnia Edward Gierek). Hipotezy te potwierdza do pewnego stopnia fakt rozbicia ośrodka decyzyjnego komunistów na zwalczające się stronnictwa (Kliszko, Kociołek i Pietrzak), uzurpujące sobie prawo do reprezentowania partii i jej interesów. Brak jasnej strategii działania i porozumienia między tymi ugrupowaniami był prawdopodobnie jedną z głównych przyczyn tragicznych wydarzeń.


Z dokumentów IPN wynika, że grudniowe zajścia nie ograniczyły się do Wybrzeża. Do demonstracji i strajków doszło także w Krakowie, Wałbrzychu i innych miastach. Według ustaleń historyków w głębi kraju strajkowało wtedy ponad 20 tysięcy osób.
Odpowiedzialność dygnitarzy


Do upadku ustroju socjalistycznego nikt z decydentów nie poniósł odpowiedzialności za masakrę robotników wydarzeniach grudniowych 1970 roku. Jedynym oficjalnym gestem było przeproszenie za błędy i obietnica ludzkich rządów podczas spotkania Gierka z robotnikami w Gdańsku po zajściach na Wybrzeżu.


Zmiana ustroju umożliwiła zmianę tego podejścia. W 1995 roku ówczesna Prokuratura Wojewódzka w Gdańsku wniosła do Sądu Wojewódzkiego akt oskarżenia przeciwko Jaruzelskiemu, Kociołkowi, Tuczapskiemu oraz dowódcom wojsk tłumiących protest. Pierwsze zebranie sądu odbyło się w marcu 1996 roku. 3 lata później proces przeniesiono do Warszawy.
Grudzień 1970 w dziełach kultury


Do wydarzeń Grudnia'70 odwołuje się utwór Ballada o Janku Wiśniewskim oraz film Andrzeja Wajdy Człowiek z żelaza. 17 grudnia 1970 roku był czwartek, stąd ten dzień jest określany jako czarny czwartek. Do tego określenia nawiązuje tytuł filmu Czarny czwartek (premiera 25 lutego 2011), który był kręcony w Trójmieście w miejscach, w których wydarzenia grudniowe rzeczywiście miały miejsce.
Bibliografia
Piotr Jegliński [red]: Grudzień 1970, Editions Spotkania, Paris 1986

BIBLIOGRAFIA: cytowane za: wikipedia


www.wikipedia.pl , zobacz też: tekst Odezwy Głównego Komitetu Strajkowego
Czarny czwartek – film opowiadający o wydarzeniach z grudnia 1970.
Linki zewnętrzne
Grudzień 1970 w archiwum Polskiego Radia – wypowiedzi członków rządu, "Solidarności", opozycjonistów oraz fotografie.





czwartek, 13 grudnia 2012

 ROCZNICA WPROWADZENIA STANU WOJENNEGO W POLSCE

Stan wojenny w Polsce został wprowadzony 13 grudnia 1981 roku i trwał do 22 lipca 1983 roku – wprowadzony niezgodnie z Konstytucją PRL) na terenie całej Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej na mocy uchwały Rady Państwa z dnia 12 grudnia 1981 roku, podjętej niejednogłośnie, na polecenie Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (pozakonstytucyjnego tymczasowego organu władzy, faktycznie nadrzędnego wobec konstytucyjnych władz państwowych i poparty przez Sejm PRL uchwałą z dnia 25 stycznia 1982 roku.
W czasie fali strajków w sierpniu 1980, władze komunistyczne rozważały możliwość wprowadzenia stanu wojennego w celu powstrzymania niepokojów społecznych i zgaszenia rodzącego się ruchu demokratycznego. Przyczyny, dla których władze nie zdecydowały się wówczas na podjęcie tego rodzaju działań, nie zostały do końca wyjaśnione. Jest możliwe, że Biuro Polityczne KC PZPR postanowiło, że wobec mobilizacji społeczeństwa i groźby strajku generalnego wprowadzenie w tamtym momencie stanu wojennego może doprowadzić do eskalacji napięcia i otwartej konfrontacji ze społeczeństwem. Władze PRL ostatecznie poszły na kompromis zawierając porozumienia sierpniowe, co w konsekwencji doprowadziło do powstania NSZZ Solidarność. Strona rządowa potraktowała jednak te ustępstwa jako zło konieczne i czekała na odpowiedni moment aby rozprawić się z Solidarnością. 5 grudnia 1980 na szczycie państw Układu Warszawskiego w Moskwie gen. Jaruzelski przedstawił koncepcję samodzielnego zlikwidowania "Solidarności" i opozycji.
Oficjalnym powodem stanu wojennego była pogarszająca się sytuacja gospodarcza kraju, której przejawami były m.in. brak zaopatrzenia w sklepach (także żywności) i reglamentacja (od kwietnia do października 1981 ponownie objęto systemem tzw. kartek żywnościowych wiele istotnych towarów np. mięso, masło, tłuszcze, mąka, ryż, mleko dla niemowląt itd.), oraz zagrożenie bezpieczeństwa energetycznego w kraju wobec zbliżającej się zimy. Rzeczywistymi powodami były obawy reżimu komunistycznego przed utratą władzy, związane z utratą kontroli nad niezależnym ruchem związkowym, w szczególności Niezależnym Samorządnym Związkiem Zawodowym „Solidarność”, oraz walki różnych stronnictw w PZPR nie mogących dojść do porozumienia w kwestii formy i zakresu reform ustroju polityczno-gospodarczego PRL.

poniedziałek, 10 grudnia 2012



WARSZTATY HISTORYCZNO-TURYSTYCZNE DO BYTOWA

W dniu 7 grudnia 2012 roku, klasy drugie obsługi ruchu turystycznego (klasa 2OA i 2OB) pod opieką nauczycieli: pana Rafała Nowickiego, pani Joanny Kozyry i pani Magdaleny Kubicz uczestniczyli w warsztatach historyczno-turystycznych do Bytowa. Uczniowie zwiedzili elektrownię w Soszycy, gdzie między innymi zobaczyli najstarsze działające 100-letnie żarówki węglowe, następnie Muzeum Szkoły Polskiej w Płotowie oraz rynek i zamek krzyżacki w Bytowie.
Ponadto uczniowie brali udział we wspólnych warsztatach turystycznych z uczniami bytowskiego technikum z Zespołu Szkół Ekonomiczno-Rolniczych z Bytowa. Warsztaty polegały na wymianie doświadczeń - prezentacji warsztatów do USA, Korei, Chorwacji, pokazaniu nowoczesnej pracowni hotelarskiej mieszczącej się w szkole, gdzie znajduje się stworzona na potrzeby edukacyjne, uczniów: recepcja, informacja turystyczna, pokój hotelowy, barek. Szkoła zachwyciła wszystkich swoimi możliwościami, wyposażeniem (jak ścianka wspinaczkowa na sali gimnastycznej) oraz nowoczesnym sprzętem. Warsztaty były też okazją do zaobserwowania pracy innych w roli przewodnika; pilotażu oraz przedstawienia własnych umiejętności, poznania nowych kolegów i koleżanek; podziwiania zabytków i historii miasta.
warsztaty turystyczno-historyczne w Bytowie 7 grudnia 2012